Klucze do domu Szymona Klugera w Oświęcimiu

7 (polubienia)
1044 (odsłony)
Ten produkt jest dostępny tylko jeśli posiadasz konto w serwisie My Mini Factory
×
Kolor:

Zestaw najprawdopodobniej kluczy do drzwi wejściowych. Część kolekcji przedmiotów znalezionych w domu Szymona Klugera (1925-2000), ostatniego żydowskiego mieszkańca Oświęcimia. Szymon był jednym z żydowskich mieszkańców Oświęcimia, którzy przeżyli Holokaust i ostatecznie powrócili do rodzinnego miasta. Co zaskakujące, uczynił to w latach sześćdziesiątych, kiedy ostatni Żydzi byli bliscy opuszczenia miasta w obliczu narastającego antysemityzmu i rosnącego poczucia izolacji. Zdecydowali się opuścić Polskę na dobre, dołączając do swoich rodzin, głównie w Stanach Zjednoczonych i Izraelu, rzadziej w wybranych miastach Europy Zachodniej. Z jedenastoosobowej rodziny tylko Szymon i jego dwoje rodzeństwa, siostra Bronia i brat Mojżesz, przeżyli Zagładę. Wszyscy pozostali członkowie rodziny Klugerów zginęli podczas II wojny światowej: ojciec Symcha, przedwojenny melamed, jeden z wielu nauczycieli religii mieszkających wówczas w Oświęcimiu, matka Fryda i ich sześcioro dzieci. Niewiele wiadomo o okolicznościach ich śmierci. Tajemnicą owiane jest również życie Szymona Klugera w czasie II wojny światowej oraz jego powojenna egzystencja. W 1939 roku, kiedy wybuchła wojna, Szymon miał 14 lat. Był świadkiem stopniowej likwidacji żydowskiej obecności w Oświęcimiu. W 1941 r., wraz z ojcem i najprawdopodobniej kilkoma krewnymi, został przeniesiony do getta w Będzinie. Następnie został przeniesiony do Blechhammer, podobozu Auschwitz-Birkenau w Kędzierzynie Koźlu, a następnie do obozów Buchenwald i Gross Rosen. Po wyzwoleniu znalazł się w Szwecji, gdzie pracował jako mechanik w pralni chemicznej w Sztokholmie. Niewiele wiadomo również o jego życiu w Skandynawii. Przyczyny jego nagłego powrotu do Oświęcimia w 1961 r., gdy kwitnąca niegdyś społeczność żydowska już nie istniała, pozostają nieustalone. Po powrocie zamieszkał w rodzinnym domu przy ulicy Kościelnej 18 (przed wojną Podzamcze 287; obecnie plac Jana Skarbka 2), w sąsiedztwie jedynego zachowanego przedwojennego żydowskiego domu modlitwy w Oświęcimiu - Khevre Loymdei Mishnayos (hebr. Stowarzyszenie Studiujących Misznę). W tym czasie budynek synagogi Chewra Lomdej Misznajot został przekształcony w magazyn, a następnie zajęty przez hurtownię dywanów. Szymon, jako ostatni żydowski mieszkaniec miasta, pełnił funkcję samozwańczego opiekuna synagogi. Znalazł zatrudnienie w Zakładach Chemicznych Synthos w Oświęcimiu. Pewnego dnia przestał przychodzić do pracy. Większość dni spędzał w rodzinnym domu, który wciąż popadał w ruinę. Trzymał się głównie na uboczu, rzadko przyjmował gości i utrzymywał kontakty ze światem zewnętrznym. Mimo pogarszających się warunków bytowych, nadal opiekował się dawno zapomnianym żydowskim domem modlitwy. Rodzeństwo (Bronia i Mojżesz) zamierzało zaprosić go do Stanów Zjednoczonych, ale konsekwentnie odmawiał. Nie doczekał ponownego otwarcia synagogi. Zmarł trzy miesiące przed zakończeniem jej remontu, 26 maja 2000 r., ale do końca był świadomy prowadzonych prac renowacyjnych, wypełniając swój obowiązek opiekuna. Został pochowany w rodzinnym mieście - na miejscowym cmentarzu żydowskim (kirkucie). Dziś w Domu Klugera mieści się kawiarnia Café Bergson, którą - wraz z odrestaurowaną synagogą i nowo powstałym muzeum - zarządza Centrum Żydowskie w Oświęcimiu. Założona w Oświęcimiu w 2000 r. instytucja kultywuje pamięć o społeczności żydowskiej, która stanowiła ponad połowę przedwojennych mieszkańców miasta. Ich ostatnim przedstawicielem był Szymon Kluger.

Autor:
malopolska

Opinie

Ten model nie ma recenzji. Chcesz być pierwszym recenzentem? Najpierw musisz wydrukować model.